środa, 21 listopada 2007

Śledztwo przeciw byłemu prezydentowi

Francuski wymiar sprawiedliwości sformułował wstępne zarzuty i wszczął formalne śledztwo przeciw byłemu prezydentowi Jacquesowi Chiracowi w związku z podejrzeniem, że jest on zamieszany w afery korupcyjne z czasów, gdy pełnił urząd mera Paryża.

Jak poinformował w środę adwokat byłego przywódcy Francji Jean Veil, Chirac, który stracił immunitet w maju po opuszczeniu Pałacu Elizejskiego, zaprzecza, jakoby popełnił jakiekolwiek wykroczenia w latach 1977-1995.

Chirac jest pierwszym prezydentem Francji, przeciwko któremu prowadzone jest śledztwo sądowe. "Dochodzenie formalne" oznacza, że podejrzany może być bądź postawiony w stan oskarżenia, bądź zwolniony z zarzutów z braku dowodów.

Jacques Chirac został merem Paryża w 1977 roku i piastował to stanowisko aż do wygranej w wyborach prezydenckich w maju 1995 r.

Wiąże się go z aferami korupcyjnymi, do których w ciągu owych 18 lat doszło w stołecznym ratuszu: fikcyjnym zatrudnianiem około 40 członków jego ówczesnej partii Zgromadzenie na rzecz Republiki (RPR), przekupstwami przy zawieraniu kontraktów i nielegalnym finansowaniem RPR z pieniędzy miasta.

Za udział w tym ostatnim skandalu został już w 2004 roku skazany na 14 miesięcy więzienia w zawieszeniu jeden z jego najbliższych współpracowników Chiraca, były premier w latach 1995-1997 Alain Juppe.

W komentarzu opublikowanym w środowym wydaniu dziennika "Le Monde" Chirac napisał, że zatrudniał w merostwie "wartościowych" ludzi, którzy doradzali mu, jak ożywić Paryż. "Zgodziłem się na ten personel, ponieważ było to zarówno legalne, jak i konieczne" - podkreślał.

Brak komentarzy: