sobota, 15 grudnia 2007

Indonezja: USA zgadza się na kompromis

Delegacja amerykańska na konferencji klimatycznej, odbywającej się na indonezyjskiej wyspie Bali, w sobotę wyraziła gotowość przyjęcia kompromisowego projektu końcowego dokumentu.

Tym samym przełamany został impas, do jakiego doszło na tym forum. Konferencja klimatyczna na Bali miała się zakończyć w piątek, ale uczestnikom nie udało się uzgodnić wspólnego oświadczenia, nakreślającego dalsze działania w kwestii ochrony klimatu.

Na wniosek przewodniczącej rozmowom Indonezji, w nocy kontynuowane były negocjacje w jednej z grup roboczych, usiłującej pogodzić stanowiska Unii Europejskiej, Stanów Zjednoczonych i państw rozwijających się co do zobowiązań państw świata po 2012 roku, kiedy to upływa pierwszy etap ujęty w Protokole z Kioto.

W sobotę rano delegacja amerykańska na Bali nadal odrzucała kompromisowe propozycje. Przewodnicząca delegacji USA Paula Dobriansky w kilka godzin później zadeklarowała jednak możliwość rezygnacji z wysuwanych do tj pory obiekcji. - Przyłączymy się do stanowiska wszystkich innych państw - oświadczyła Dobriansky.

Stany Zjednoczone emitują do atmosfery najwięcej szkodliwych gazów, w tym np. 22 procent światowej emisji dwutlenku węgla.

Były wiceprezydent USA Al Gore, tegoroczny laureat pokojowej Nagrody Nobla za zasługi dla ochrony klimatu, przyznał na Bali, że jego kraj ponosi "zasadniczą odpowiedzialność" za fiasko dotychczasowych rokowań.

Brak komentarzy: