sobota, 15 grudnia 2007

"Nie zawiodłem się na Kuszczaku"

"Kuszczak spisał się bardzo dobrze. Obronił kilka groźnych strzałów" - ocenił w wywiadzie dla "Dziennika" występ polskiego bramkarza w meczu z AS Roma menedżer Manchesteru United Alex Ferguson.

"Tomasz jest z nami od ponad roku, powoli zgrywa się z zawodnikami z pierwszego składu. To jest potwierdzeniem, że się przykłada" - dodał szkoleniowiec, który od 21 lat prowadzi zespół "Czerwonych Diabłów".

Spotkanie z Romą nie decydowało o awansie do kolejnej fazy rozgrywek Ligi Mistrzów. Ferguson przyznał, że wahałby się postawić na Polaka, gdyby od tego meczu zależał awans ManU.

"Być może bym się bał. Napięcie robi swoje. Kuszczak jest jeszcze niedoświadczony. Zagrał, bo nie ciążyła na nim wielka odpowiedzialność za zdobycie punktów. Wymagałem od niego tylko dobrej gry. Nie zawiodłem się na nim" - podkreślił Szkot.

Piłkarze Romy pałali żądzą rewanżu za dotkliwą porażkę 1:7 na Old Trafford. "My jesteśmy Manchester United. Nieważne, czy gramy zawodnikami z pierwszej jedenastki, czy z głębokich rezerw, czy to mecz o awans, czy mecz o nic. Zawsze gramy o zwycięstwo i nikogo nigdy się nie boimy" - stwierdził Ferguson, który umiejętnie wprowadza do pierwszego zespołu młodych zawodników.

"Naszą specjalnością stało się podkupywanie młodych talentów, którzy łatwo się u nas aklimatyzują i nabierają doświadczenia tak szybko, że już po kilku miesiącach mogą grać na poziomie wielkiego Manchesteru United. Przed tym sezonem zaangażowaliśmy młodziutkich Naniego i Andersona. Grają świetnie, w przyszłości będziemy mieli z nich wielką pociechę" - mówił Ferguson.

Brak komentarzy: