niedziela, 16 grudnia 2007

Polska czarnym koniem w 2008?

Polska gospodarka zwolni tylko do ok. 5,5 proc. w 2008 r. z ok. 6,5 proc. w br., ponieważ w niektórych sektorach tempo ekspansji "przekroczyło dozwolony limit szybkości" - prognozują analitycy austriackiego banku Erste.

"Niektóre gałęzie gospodarki mają trudności ze zwerbowaniem pracowników, wykorzystanie mocy produkcyjnych jest na rekordowo wysokim poziomie, a ujemne saldo na rachunku bieżącym powiększa się, ponieważ niezaspokojony popyt wewnętrzny przyciąga import" - napisali analitycy w swojej prognozie (Euro-Visions Economic and Capital Market Forecast).

Według Erste, nadal intensywnie będzie rosła indywidualna konsumpcja, choć nieco wolniej niż w 2007 roku (5,8 proc. wobec 6,1 proc. za 2007 r.). Średnioroczna dynamika inwestycji w dobra trwałe ma wynieść 13,2 proc. w porównaniu z 20,5 w br. Bank prognozuje również, że w przyszłym roku nastąpi pewne wyhamowanie dynamiki płac i powolniejszy spadek stopy bezrobocia. Siłę nabywczą ludności zwiększą: obniżka składki rentowej i transfery od imigrantów pracujących w UE.

Wysokie ceny!

Stopa inflacji będzie powyżej górnego progu NBP (2,5 proc. +/- 1,0 proc). Według analityków wyniesie ona średnio 3,8-4 proc. w I kwartale 2008 r., ale obniży się do poniżej 3,5 proc. w II kwartale, a w ujęciu średniorocznym za 2008 r. wyniesie 3,2 proc.

Wysokie stopy!

Zdaniem analityków, rozpoczęty przez NBP cykl zwyżek stóp procentowych będzie kontynuowany w pierwszym półroczu 2008 r. W tym okresie najważniejsza ze stóp procentowych NBP zostanie podniesiona do 5,50-5,75 proc. wobec 5 proc. obecnie. W I kwartale 2008 r. średni kurs złotego do euro wyniesie 3,60 PLN/EUR, a na koniec 2008 r. 3,51 PLN/EUR.

Deficyt budżetu centralnego, w ocenie Erste, powiększy się w najbliższym roku do 3,4 proc. PKB wobec 3,2 proc. w br. Zdrowe fundamenty gospodarki przyciągną inwestorów na polski rynek kapitałowy (pod warunkiem, że w USA nie będzie recesji i sytuacja na światowych rynkach kredytowych unormuje się).

Brak komentarzy: